Kulig (I weekend stycznia 2006)

Witam wszystkich, którzy tu zaglądają i tych którzy nie zaglądają - może wreszcie zaczną

Chcę zrobić kuliga 7 lub 8 I 2006.
Wszystkie szczegóły podam wkrótce (zaraz po Nowym Roku).
Jak się ubrać, jak dojechać, co ze sobą zabrać itp bzdury

Imprezka się szykuje, mówię wam !

Szczypior

ale ten kulig to z dzieckami, nie? moje mnie nie wybaczą jak nie zabiore...
as

aśka napisał:

ale ten kulig to z dzieckami, nie? moje mnie nie wybaczą jak nie zabiore...
as

Z dzieciami, jasne. Dla nich to największa frajda. Chociaż patrząc z perspektywy to widzę, że ja też mam z takich wyjadów nie mniejszy ubaw od nich

Na razie mamy odwilż, więc z dedyzją o kuligu wstrzymuję się do środy.
Co prawda w Wieżycy jest sporo śniegu, ale jeśli przez cały tydzień będzie ciepło to... sami widzicie, że jeśli są dobre warunki to trzeba się szybko decydować.

Niezależnie od tego czy kulig wypali teraz czy później zamieszczam listę rzeczy które powinno się zabrać ze sobą:
- naprawdę ciepłe ciuchy (zwłaszcza dla dzieci - grube skarpety i rękawiczki); lepiej ubrać go za ciepło i potem zdjąć mu 1 warstwę niż żeby dzieciak cały czas płakał, że mu zimno
- porządne zimowe buty, że o kalesonach nie wspomnę

a kto ma to stuptuty czyli ochraniacze na łydki (bardzo się przydają - śnieg nie wpada do butów)
- koc dla dzieciaka do przykrycia na dużych saniach
- kiełbaskę, chleb na ognisko lub inny prowiant
- wódeczkę, piwko, grzaniec w termosie - co kto lubi
- kasę (koniecznie drobne, żebym nie musiał wydawać każdemu ze 100 PLN)
- herbatę w termosie
UWAGA - broń Boże nie należy ze sobą taskać własnych sanek!

No i dobry humor też trzeba zabrać, ale zazwyczaj jak ktoś się chociaż trochę napali na taki wyjazd to samo przychodzi

Pozdrawiam

Szczypior

Dołączył: 05 Mar 2007

Amazing harccode action video!
[link widoczny dla zalogowanych]